Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
być żoną Bardzo Ważnego Faceta, by mieć zapewnioną pozycję, szacunek oraz poważanie. Tytuły "pani doktorowa" czy "pani ministrowa" dawno wyszły z użycia, bo nic nie znaczą. (Chociaż... Jak jedna moja koleżanka postanowiła wyjść z dramatycznego zakrętu swojego życia za pomocą rozwodu, to kontrargumentem jej męża było: "Nie będziesz już panią majorową".)

O swoje miejsce na świecie kobieta musi walczyć sama. Tylko że wciąż jest to świat rządzący się regułami ustalanymi przez mężczyzn. To oni określają cele, sposoby ich zdobycia i nagrody za zwycięstwo. W tym świecie kobieta ma dysonans poznawczy jak stąd do Zaleszczyk, ponieważ kluczowym problemem do rozstrzygnięcia okazuje się
być żoną Bardzo Ważnego Faceta, by mieć zapewnioną pozycję, szacunek oraz poważanie. Tytuły "pani doktorowa" czy "pani ministrowa" dawno wyszły z użycia, bo nic nie znaczą. (Chociaż... Jak jedna moja koleżanka postanowiła wyjść z dramatycznego zakrętu swojego życia za pomocą rozwodu, to kontrargumentem jej męża było: "Nie będziesz już panią majorową".)<br><br>O swoje miejsce na świecie kobieta musi walczyć sama. Tylko że wciąż jest to świat rządzący się regułami ustalanymi przez mężczyzn. To oni określają cele, sposoby ich zdobycia i nagrody za zwycięstwo. W tym świecie kobieta ma dysonans poznawczy jak stąd do Zaleszczyk, ponieważ kluczowym problemem do rozstrzygnięcia okazuje się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego