Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.06 (31)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Patryś (3 l.) z Czeladzi leży nieruchomo. Oczy ma bez wyrazu. Nie reagują nawet na blask słońca. Nieproporcjonalnie mała, niemowlęca główka, skryta jest pod grzywą gęstych włosów. Chłopiec ma padaczkę, wodogłowie, małogłowie i martwicę mózgu.
- To lekarze zrobili z mego synka roślinę - mówi Dariusz Kochański (38 l.) i gładzi rękę malca.
Gabriela Kochańska (32 l.), mama Patryka, wspomina jak była szczęśliwa w ciąży. Wszystko było w porządku. Żadnych komplikacji. 31 maja 2001 r. pani Gabriela trafiła na porodówkę szpitala powiatowego w Czeladzi. Zajmowali się nią dwaj lekarze Tadeusz D. i Janusz K.
- Zwijałam się z bólu, a nie mogłam urodzić - opowiada
Patryś (3 l.) z Czeladzi leży nieruchomo. Oczy ma bez wyrazu. Nie reagują nawet na blask słońca. Nieproporcjonalnie mała, niemowlęca główka, skryta jest pod grzywą gęstych włosów. Chłopiec ma padaczkę, wodogłowie, małogłowie i martwicę mózgu.<br>&lt;q&gt;- To lekarze zrobili z mego synka roślinę&lt;/&gt; - mówi Dariusz Kochański (38 l.) i gładzi rękę malca.<br>Gabriela Kochańska (32 l.), mama Patryka, wspomina jak była szczęśliwa w ciąży. Wszystko było w porządku. Żadnych komplikacji. 31 maja 2001 r. pani Gabriela trafiła na porodówkę szpitala powiatowego w Czeladzi. Zajmowali się nią dwaj lekarze Tadeusz D. i Janusz K.<br>&lt;q&gt;- Zwijałam się z bólu, a nie mogłam urodzić&lt;/&gt; - opowiada
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego