Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
przecież nieodpłatnie i nie czułem się tak bardo odpowiedzialny za wyniki. Ale było też we mnie teraz przeczucie czegoś, co w tej mojej przygodzie pedagogicznej miało wykroczyć daleko poza jej "pedagogiczność". Zwiastunem tego zresztą i zapowiedzią była osoba angażującej mnie w celu tak, bądź co bądź, prozaicznym, jak aplikowanie bezbronnemu malcowi podręcznikowej nudy, zjawiskowej dziewczyny.
Ja wtedy jeszcze nie znałem "Czerwonego i czarnego" ale to była, wypisz wymaluj, Matylda de la Mole. Zewnętrznie - upiększona być może jeszcze tym leciutkim muśnięciem Wschodu na europejskiej twarzy, które czyniło ją jeszcze bardziej pociągającą. Wewnętrznie natomiast była to dokładna kopia Matyldy, na ile zdołałem ją
przecież nieodpłatnie i nie czułem się tak bardo odpowiedzialny za wyniki. Ale było też we mnie teraz przeczucie czegoś, co w tej mojej przygodzie pedagogicznej miało wykroczyć daleko poza jej "pedagogiczność". Zwiastunem tego zresztą i zapowiedzią była osoba angażującej mnie w celu tak, bądź co bądź, prozaicznym, jak aplikowanie bezbronnemu malcowi podręcznikowej nudy, zjawiskowej dziewczyny. <br> Ja wtedy jeszcze nie znałem "Czerwonego i czarnego" ale to była, wypisz wymaluj, Matylda de la Mole. Zewnętrznie - upiększona być może jeszcze tym leciutkim muśnięciem Wschodu na europejskiej twarzy, które czyniło ją jeszcze bardziej pociągającą. Wewnętrznie natomiast była to dokładna kopia Matyldy, na ile zdołałem ją
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego