Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
Grenady.

Dwór cały kornie uklęknie,
Ksiądz włoży srebrzystą komżę,
I pomyśl, jak będzie pięknie,
Gdy stułą nam ręce zwiąże.

A potem złotą karetą
Wrócimy do Escorialu;
Księżniczka z mężem - poetą,
Jak słońce z kroplą opalu.

Stu paziów tren twojej sukni
Poniesie na drżących rękach,
I będą paziowe smutni,
Księżniczko moja maleńka!

I tylko ja, twój małżonek,
Omdlewać będę z radości,
I w kryzach z białych koronek
Powitam weselnych gości.

Ty na swym tronie książęcym
Zasiądziesz dumna i biała,
Ażeby sto razy więcej
Uroda twoja jaśniała.

Sam cesarz i król ci złoży
W prezencie ślubnym Kastylię,
Z Wenecji wysłannik doży
Przywiezie ci
Grenady.<br><br>Dwór cały kornie uklęknie,<br>Ksiądz włoży srebrzystą komżę,<br>I pomyśl, jak będzie pięknie,<br>Gdy stułą nam ręce zwiąże.<br><br>A potem złotą karetą<br>Wrócimy do Escorialu;<br>Księżniczka z mężem - poetą,<br>Jak słońce z kroplą opalu.<br><br>Stu paziów tren twojej sukni<br>Poniesie na drżących rękach,<br>I będą paziowe smutni,<br>Księżniczko moja maleńka!<br><br>I tylko ja, twój małżonek,<br>Omdlewać będę z radości,<br>I w kryzach z białych koronek<br>Powitam weselnych gości.<br><br>Ty na swym tronie książęcym<br>Zasiądziesz dumna i biała,<br>Ażeby sto razy więcej<br>Uroda twoja jaśniała.<br><br>Sam cesarz i król ci złoży<br>W prezencie ślubnym Kastylię,<br>Z Wenecji wysłannik doży<br>Przywiezie ci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego