z kuchni różnych narodów i tak wszystko będzie smaczne, urozmaicone i przygotowane na czas. Gościnna, dobra kucharka - taka już jestem. <br>Do bliźnich mam stosunek przyjazny i szczery. Zawsze gotowa jestem poradzić, pomóc i wspomóc. Jak to się mówi, ostatnią koszulę bym z siebie zdarła, gdy widzę kogoś w potrzebie. <br>Krytyczny małżonek moje relacje z ludźmi ocenia za przesadzone i zbyt egzaltowane. Twierdzi, że to chorobliwe. Wiecznie mi wytyka, że wygląda, jakbym starała sobie ludzi "kupić", a w każdym razie zdobyć ich sympatię czy uznanie za wszelką cenę. Według niego od lat odgrywam z wielkim przejęciem, uporczywie, aczkolwiek nieudolnie rolę dobrej ciotki