Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
te kości z pozostawionych chrząstek,
ścięgien, gryzą, miażdżą, wysysają. Wujek Stefan mówi, że w kościach
jest najlepsze, i najgrubszą kość zgruchocze w swoich mocnych, zdrowych
zębach. A kiedy ssie, to jakby pogwizdywał. I także dziadek,
rozłupawszy nożem swoją kość po udzie, bo nie dałby przecież rady tymi
paroma starymi zębami, mamle ją na wszystkie sposoby i potwierdza, że
najlepsze. A bo w kościach jest sam smak, mówi wujenka Jadwinka i
posysa cieniutko, ale też i kostki przypadły jej cieniutkie, ledwo
żeberka czy ze skrzydełka. Wujek Władek za to ssie, aż mu się w
policzkach doły robią, i najgłośniej ze wszystkich. Ale
te kości z pozostawionych chrząstek,<br>ścięgien, gryzą, miażdżą, wysysają. Wujek Stefan mówi, że w kościach<br>jest najlepsze, i najgrubszą kość zgruchocze w swoich mocnych, zdrowych<br>zębach. A kiedy ssie, to jakby pogwizdywał. I także dziadek,<br>rozłupawszy nożem swoją kość po udzie, bo nie dałby przecież rady tymi<br>paroma starymi zębami, mamle ją na wszystkie sposoby i potwierdza, że<br>najlepsze. A bo w kościach jest sam smak, mówi wujenka Jadwinka i<br>posysa cieniutko, ale też i kostki przypadły jej cieniutkie, ledwo<br>żeberka czy ze skrzydełka. Wujek Władek za to ssie, aż mu się w<br>policzkach doły robią, i najgłośniej ze wszystkich. Ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego