odwiedza nasze wspólne mieszkanie, krytykuje Pawła na przykład za kolor jego włosów, mimo że on jest już dorosłym mężczyzną. W efekcie Paweł jest rozdrażniony, a ja nie potrafię sobie z tym poradzić. Najgorsze, że kiedy jest taki wściekły, bardzo szybko potrafi wyładować się na mnie. W zeszłym tygodniu po wizycie mamusi zrobił mi awanturę, że nie schowałam do pudełka jego ulubionej płyty kompaktowej. W ogóle jest bardzo drażliwy i nie znosi, kiedy go krytykuję, nawet w najdrobniejszych kwestiach. Nasi znajomi opowiadają sobie słynną historię o tym, jak to pewnego poranka Paweł wyrzucił przez okno samochodu krawat, kiedy powiedziałam, że chyba nie