Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
za każdym krokiem.
Była 14.27 i bar zaczął się powoli opróżniać, choć przekonany byłem, że niektórzy przynajmniej wyszli przez delikatność, a może nawet nawiedzeni strachem. Został jeszcze chwilę Trevor Smythe, znany mi z widzenia prawnik z London Assurance, który poruszony widocznie moją deklamacją, rozprawiał o poezji z Donaldem Druce'em, managerem Consolidated Goldfields.
- Bardzo cenię liryki Kamila Norwida - zwierzał się managerowi - to poeta o niebywale czystym i jasnym umyśle. Syntetyczna trzeźwość sformułowań przypomina wzorowe mowy sędziów do ławy przysięgłych. Mieszkał jakiś czas w Londynie, ale popłynął szukać fortuny w Ameryce. Wszyscy poeci są strasznie interesowni! Ale kiedy opuszczał Londyn, napisał śliczny
za każdym krokiem.<br>Była 14.27 i bar zaczął się powoli opróżniać, choć przekonany byłem, że niektórzy przynajmniej wyszli przez delikatność, a może nawet nawiedzeni strachem. Został jeszcze chwilę Trevor Smythe, znany mi z widzenia prawnik z London Assurance, który poruszony widocznie moją deklamacją, rozprawiał o poezji z Donaldem Druce'em, managerem Consolidated Goldfields.<br>- Bardzo cenię liryki Kamila Norwida - zwierzał się managerowi - to poeta o niebywale czystym i jasnym umyśle. Syntetyczna trzeźwość sformułowań przypomina wzorowe mowy sędziów do ławy przysięgłych. Mieszkał jakiś czas w Londynie, ale popłynął szukać fortuny w Ameryce. Wszyscy poeci są strasznie interesowni! Ale kiedy opuszczał Londyn, napisał śliczny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego