Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.31
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
wcześniej było zakazane. Tysiące ludzi tryskało entuzjazmem i energią do działania. Dziś wydaje się to czymś zwyczajnym, ale w 1981 r. wcale oczywistym nie było np. organizowanie przez zwykłych obywateli marszu protestacyjnego, po zamachu na papieża. Szedł on z WSP na WSInż. Wcześniej tylko władza miała monopol na takie spontaniczne manifestacje.
I tylko moje ciotki zastanawiały się, kiedy wkroczą wojska radzieckie...
Byłem wściekły, kiedy Jaruzelski wprowadził bezsensowny stan wojenny. Cieszyłem się z Nobla dla Wałęsy, byłem dumny, kiedy przemawiał w kongresie Stanów Zjednoczonych. I było tak wspaniale, kiedy naród pokazał wreszcie komunistom czerwoną kartkę w wyborach 4 czerwca. Do końca życia
wcześniej było zakazane. Tysiące ludzi tryskało entuzjazmem i energią do działania. Dziś wydaje się to czymś zwyczajnym, ale w 1981 r. wcale oczywistym nie było np. organizowanie przez zwykłych obywateli marszu protestacyjnego, po zamachu na papieża. Szedł on z WSP na WSInż. Wcześniej tylko władza miała monopol na takie spontaniczne manifestacje. <br>I tylko moje ciotki zastanawiały się, kiedy wkroczą wojska radzieckie... <br>Byłem wściekły, kiedy Jaruzelski wprowadził bezsensowny stan wojenny. Cieszyłem się z Nobla dla Wałęsy, byłem dumny, kiedy przemawiał w kongresie Stanów Zjednoczonych. I było tak wspaniale, kiedy naród pokazał wreszcie komunistom czerwoną kartkę w wyborach 4 czerwca. Do końca życia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego