Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Sieniewicz
Tytuł: Czwarte niebo
Rok: 2003
zależy, żeby cię udupić? Chyba przesadzasz...
- Przesadzam? Przesadzam, tak? - Rubin zawiesił głos. - Człowieku, spójrzmy prawdzie w oczy! - zarechotał. - Coś musi się zmienić! Pytasz, komu zależy? Nie odpowiem nic oryginalnego. Wiadomo, że system, układ domina, globalny koncern wartości i idei, zachowań i gustów, supermarket marzeń i tęsknot, gdzie nawet alienacja jest marketingową atrakcją, towarem z górnej półki. Pewnie, zapuść włosy, wyjedź na wieś i wpierdalaj marchewkę! Ucieczka, ucieczka. I żałośnie śmieszne podniecanie się kwiatkiem, zającem, zachodem słońca na progu chałupy... Wyjedź i ucz się ludowych piosenek, zrobisz więcej miejsca dla innych, a oni już doprowadzą dzieło do końca... Ja nie będę uciekać
zależy, żeby cię udupić? Chyba przesadzasz...<br>- Przesadzam? Przesadzam, tak? - Rubin zawiesił głos. - Człowieku, spójrzmy prawdzie w oczy! - zarechotał. - Coś musi się zmienić! Pytasz, komu zależy? Nie odpowiem nic oryginalnego. Wiadomo, że system, układ domina, globalny koncern wartości i idei, zachowań i gustów, supermarket marzeń i tęsknot, gdzie nawet alienacja jest marketingową atrakcją, towarem z górnej półki. Pewnie, zapuść włosy, wyjedź na wieś i wpierdalaj marchewkę! Ucieczka, ucieczka. I żałośnie śmieszne podniecanie się kwiatkiem, zającem, zachodem słońca na progu chałupy... Wyjedź i ucz się ludowych piosenek, zrobisz więcej miejsca dla innych, a oni już doprowadzą dzieło do końca... Ja nie będę uciekać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego