rację, obrosłeś jak anachoreta - spojrzał na mnie.<br> - Albo jak... wild boar!<br> Wiesz, co to znaczy?<br> - Dzik...<br> - Odyniec.<br> Można by postawić twój łeb jako ozdobę na świąteczny stół -<br>uśmiechnął się Piotr z właściwą sobie delikatnością.<br> - Może i dobrze, że skończyło się średniowiecze? - powiedziałem<br>szczypiąc swoją kosmatą brodę.<br> - Nie bądź naiwny - westchnął markiz.<br> - Możesz pozwalać sobie na wszystko, tylko proszę cię, nie rób<br>tego, co nie przystoi, nie bądź naiwny.<br> Dekapitacja ma żywe i zdrowe tradycje, niedawno potwierdzano je<br>toporem na pieńku w pewnym więzieniu berlińskim - spojrzał na nas.<br> - Zauważcie, zdrowy powrót do topora, a nie do gilotyny, którą<br>zresztą wynalazł zacny lekarz