stolicy USA 1 maja 1894 r. dotarła grupa licząca około 400 uczestników marszu. Żądali oni między innymi robót publicznych, np. budowy dróg finansowanych przez rząd federalny. Policja na rozkaz Olneya brutalnie zaatakowała bezrobotnych, bijąc ich i rozpraszając. Coxeya aresztowano. Brutalne zachowanie się policji wywołało protesty związków zawodowych, populistów i sympatyków marszu.<br>11 maja 1894 r. robotnicy zakładów George'a Pullmana w Chicago ogłosili strajk, domagając się podniesienia płacy oraz zatrudnienia zwolnionych robotników. Strajk szybko objął pracowników kolei w 27 stanach.<br>W Waszyngtonie prokurator generalny USA, Richard Olney, nalegał na podjęcie działań ze strony rządu przeciw robotnikom. Olney posiadał swoje udziały w towarzystwach