Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Kiedy wyczerpią się te pieniądze, Dysputowie zobaczą, że nie mają nic i nikogo.



NA WŁASNE OCZY

Szczyt marzeń

O czym śnią dzieci ulicy

Artysta Marek Sułek miał pomysł, aby dzieci ulicy, dzieci z problemami, spytać o ich marzenia, a później je sfotografować. Kim chciałyby być? I jeśli nawet takim dzieciom marzenia raczej się nie spełniają, to przynajmniej spełniły się te. Zawsze warto od czegoś zacząć.

MARTYNA BUNDA

W zamierzeniu artysty marzenia miały być na zdjęciach kolorowe i niczym nieograniczone. Ale Sułek słyszał od dzieci tylko o fryzjerkach, sklepowych, mechanikach i taksówkarzach. Zupełny klops. Zaczął więc zadawać dzieciakom inne pytania. A gdybyś
Kiedy wyczerpią się te pieniądze, Dysputowie zobaczą, że nie mają nic i nikogo.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;NA WŁASNE OCZY&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Szczyt marzeń&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;O czym śnią dzieci ulicy&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Artysta Marek Sułek miał pomysł, aby dzieci ulicy, dzieci z problemami, spytać o ich marzenia, a później je sfotografować. Kim chciałyby być? I jeśli nawet takim dzieciom marzenia raczej się nie spełniają, to przynajmniej spełniły się te. Zawsze warto od czegoś zacząć.&lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;MARTYNA BUNDA&lt;/&gt;<br><br>W zamierzeniu artysty marzenia miały być na zdjęciach kolorowe i niczym nieograniczone. Ale Sułek słyszał od dzieci tylko o fryzjerkach, sklepowych, mechanikach i taksówkarzach. Zupełny klops. Zaczął więc zadawać dzieciakom inne pytania. A gdybyś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego