Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Pewnie byśmy chcieli zobaczyć ich znów razem, tych naszych bohaterów pierwszej Solidarności - mówi filozof i socjolog profesor Zdzisław Krasnodębski. - Tylko że już w pierwszym wrażeniu odczulibyśmy fałsz. Zbyt wiele jest niejasności w ich dalszych losach, zbyt wiele znaków zapytania w wyborach, jakich dokonywali w imię Solidarności - dodaje. Wydaje się, że marzenia o jedności wszystkich nurtów wyrastających w Solidarności są dziś tyle ładne, co naiwne.

Dlatego 25-lecie Solidarności nie może być manifestacją jedności narodowej, jak tego chce Aleksander Kwaśniewski. Nie może, bo choć moment podpisywania Porozumień Sierpniowych wrył się nam wszystkim w pamięć ikoną wąsatego robotnika z gigantycznym długopisem w ręku
Pewnie byśmy chcieli zobaczyć ich znów razem, tych naszych bohaterów pierwszej Solidarności - mówi filozof i socjolog profesor Zdzisław Krasnodębski. - Tylko że już w pierwszym wrażeniu odczulibyśmy fałsz. Zbyt wiele jest niejasności w ich dalszych losach, zbyt wiele znaków zapytania w wyborach, jakich dokonywali w imię Solidarności - dodaje. Wydaje się, że marzenia o jedności wszystkich nurtów wyrastających w Solidarności są dziś tyle ładne, co naiwne. <br><br>Dlatego 25-lecie Solidarności nie może być manifestacją jedności narodowej, jak tego chce Aleksander Kwaśniewski. Nie może, bo choć moment podpisywania Porozumień Sierpniowych wrył się nam wszystkim w pamięć ikoną wąsatego robotnika z gigantycznym długopisem w ręku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego