Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
bramę, wzburzony tłum wychlusnął na plac.
Ku niemałemu jego zdziwieniu nie zagrodził mu drogi kordon wojska ani policji. Raczej zaniepokojony tym niż podniesiony na duchu, tłum w milczeniu popłynął ku miastu, nie napotykając nigdzie po drodze żywej duszy.
Ktoś rzucił hasło uwolnienia piętnastu tysięcy więźniów zamkniętych w więzieniu Sante. Podniecona masa ruszyła w stronę bulwaru Arago. Brama więzienna została wzięta szturmem, zanim zdążyły nadciągnąć z tyłu nowe posiłki. Ogłupiałą służbę więzienną wycięto w pień.
Na wieść o niespodzianej odsieczy więźniowie wyważyli drzwi cel, wysypując się na podwórza. Z ciasnych dzież dziedzińców wezbrana masa wykipiała burym mięsiwem na bulwar Arago.
Na bulwarze
bramę, wzburzony tłum wychlusnął na plac.<br>Ku niemałemu jego zdziwieniu nie zagrodził mu drogi kordon wojska ani policji. Raczej zaniepokojony tym niż podniesiony na duchu, tłum w milczeniu popłynął ku miastu, nie napotykając nigdzie po drodze żywej duszy.<br>Ktoś rzucił hasło uwolnienia piętnastu tysięcy więźniów zamkniętych w więzieniu Sante. Podniecona masa ruszyła w stronę bulwaru Arago. Brama więzienna została wzięta szturmem, zanim zdążyły nadciągnąć z tyłu nowe posiłki. Ogłupiałą służbę więzienną wycięto w pień.<br>Na wieść o niespodzianej odsieczy więźniowie wyważyli drzwi cel, wysypując się na podwórza. Z ciasnych dzież dziedzińców wezbrana masa wykipiała burym mięsiwem na bulwar Arago.<br>Na bulwarze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego