widziałem takiej.<br> Skądżeś ją wytrzasnął?<br> - A, tego ci, bratku, nie powiem.<br> Jeszcze byś tam polazł.<br> I grałbyś przez calutką noc i śpiewał, póki by nie wyszła na próg i za tobą jak za świętym, jak za czarodziejem, wzdychając, nie poszła.<br> A ja się męczyłem.<br> Nie masz pojęcia, jak ja się męczyłem.<br> Takiego berbecia na rękach nosiłem.<br> I uczyłem chodzić.<br> Za uszy targałem, żeby mi urosła.<br> A jak mi urosła, to chcę z nią zatańczyć.<br> Zagrasz nam, Mojżeszu?<br> - A jakże inaczej.<br> Zagram wam, Piotrze.<br> Zagram, jak zaśpiewasz.<br> Podszedłem do wspartych o wierzbę basów.<br> Zabębniłem po ich plecach palcami.<br> Z ławeczki zbitej z