Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Waldemar
Tytuł: Burza nad Wiłą. Dziennik 1980-1981
Rok: 2002
musieliśmy dopiero zdobyć. Zdobyliśmy je - jedni łatwiej, inni trudniej - znalazłszy się wewnątrz strajku, w polu działania jego praw i psychologii. Jacek Kuroń powiedział kiedyś, że tylko ten uważa, iż strajkiem można łatwo manipulować, kto nie widział go na oczy. Wtedy, w wigilię wyjazdu do Stoczni, byliśmy jeszcze w kręgu nieco megalomańskiego mitu o skuteczności wpływania słowem - to znaczy instrumentem naszego środowiska - na świadomość i zachowania społeczne. Pierwsze doświadczenia ze strajkiem nauczyły nas pokory i zrozumienia swego miejsca.
Myślałem i o tych "gwarancjach bezpieczeństwa", i o "rządowym samolocie". Trochę to uspokajało. Trochę, bo jeśli takie zapewnienia dano, to mogły być od ręki
musieliśmy dopiero zdobyć. Zdobyliśmy je - jedni łatwiej, inni trudniej - znalazłszy się wewnątrz strajku, w polu działania jego praw i psychologii. Jacek Kuroń powiedział kiedyś, że tylko ten uważa, iż strajkiem można łatwo manipulować, kto nie widział go na oczy. Wtedy, w wigilię wyjazdu do Stoczni, byliśmy jeszcze w kręgu nieco megalomańskiego mitu o skuteczności wpływania słowem - to znaczy instrumentem naszego środowiska - na świadomość i zachowania społeczne. Pierwsze doświadczenia ze strajkiem nauczyły nas pokory i zrozumienia swego miejsca. <br>Myślałem i o tych "gwarancjach bezpieczeństwa", i o "rządowym samolocie". Trochę to uspokajało. Trochę, bo jeśli takie zapewnienia dano, to mogły być od ręki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego