i aktualnego szefa państwa Marca Ravalomanany. Stanął po stronie tego ostatniego, gdyż ucieleśnia on marzenia każdego Malgasza - sam, z niczego, zbudował potężne imperium przemysłowe. Emile mówi o nim z szacunkiem, dzięki niemu nauczył się, że nawet mieszkając na zapadłej prowincji można mieć wpływ na losy kraju.<br>Prezydent Ravalomanana dał nowym merom sześć miesięcy, by udowodnili, co potrafią. Emile już wytyczył sobie cel. W jego gminie nie ma bieżącej wody. Gdyby ją doprowadzić na targ, byłby to pierwszy krok ku instalacji sieci kanalizacyjnej.<br><br><tit>Trzy rodzaje "tak"</><br><br>też, przy stoliku Belga Daniela i Francuza Alberta, historia o Emilu, który chce doprowadzić bieżącą wodę