najlepszym razie wyjaśniają go, nie mogą być jeszcze uznane za pedagogiczne. Różnica między jedną dyscypliną a inną, pokrewną, nie może zależeć od tego, do której z nich zgłasza swój akces badacz, lecz od tego, jakie problemy rozwiązuje.<br>Błędny byłby jednak wniosek, że ostatnie lata przyniosły nam pełne opracowania i koncepcje metodologii nauk pedagogicznych. Wręcz przeciwnie, z pewnością więcej problemów, które dopiero stają przed nami do rozwiązania, niż problemów już rozwiązanych. Toteż o dotychczasowym postępie w tej dziedzinie można chyba jedynie powiedzieć, że zapoczątkowane zostały próby i poszukiwania w zakresie metodologicznego samookreślenia się pedagogiki, a nadto, że zostały ustalone główne kierunki tych