Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
Szósta godzina narady aktywu ZWM, wydawnictwa i delegata KC dobiegała końca.
- Wszystko stracone...- podsumował półgłosem Olo.
XII
Tyrolski szedł długim korytarzem gmachu Stołecznej Rady Narodowej szukając pokoju, w którym miał załatwić istotną sprawę. Spółka transportowa, którą założyli z Kosiorkiem, wychodząc z założenia, że czasy się zmieniają, a więc trzeba zmieniać metody działania, w ciągu trzech tygodni zniwelowała teren uzyskanej na przetargu uliczki i obecnie załatwić należało przydział nowej ulicy do eksploatacji. Tempo, w jakim uporali się z rozbiórką wypalonych domów i wywózką gruzu, było zastanawiające, ale Kosiorek twierdził, że urzędnik, którego właśnie Tyrolski poszukiwał, zastanawiać się nie będzie.
- Jest dobrze poinformowany
Szósta godzina narady aktywu ZWM, wydawnictwa i delegata KC dobiegała końca.<br>- Wszystko stracone...- podsumował półgłosem Olo.<br>&lt;tit&gt;XII&lt;/&gt;<br>Tyrolski szedł długim korytarzem gmachu Stołecznej Rady Narodowej szukając pokoju, w którym miał załatwić istotną sprawę. Spółka transportowa, którą założyli z Kosiorkiem, wychodząc z założenia, że czasy się zmieniają, a więc trzeba zmieniać metody działania, w ciągu trzech tygodni zniwelowała teren uzyskanej na przetargu uliczki i obecnie załatwić należało przydział nowej ulicy do eksploatacji. Tempo, w jakim uporali się z rozbiórką wypalonych domów i wywózką gruzu, było zastanawiające, ale Kosiorek twierdził, że urzędnik, którego właśnie Tyrolski poszukiwał, zastanawiać się nie będzie.<br>- Jest dobrze poinformowany
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego