Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
wszystkich chorych na swoim oddziale i obserwuje postęp leczenia, przepisuje nowe lekarstwa. My podobnie musimy czuwać nad całym swoim życiem. Dostrzec, co mu grozi, pamiętać o wszystkim, z czego się składa i powiązać te liczne sprawy w jedną całość. Takie zalecenie jest jasne i wyraźne. Nic w nim nie ma mglistego lub nielogicznego. Kiedy się jednak mówi zwykłym językiem, proste zalecenia brzmią trywialnie i wylatują z pamięci. Gdy natomiast ktoś powie: "Obchód rozprasza się na rozmaite sposoby zatroskania", to takie frazeologiczne wzloty przykuwają uwagę i zapadają w pamięć. Heidegger był dobrym showmanem i wiedział, co robi. Na to się chyba oboje
wszystkich chorych na swoim oddziale i obserwuje postęp leczenia, przepisuje nowe lekarstwa. My podobnie musimy czuwać nad całym swoim życiem. Dostrzec, co mu grozi, pamiętać o wszystkim, z czego się składa i powiązać te liczne sprawy w jedną całość. Takie zalecenie jest jasne i wyraźne. Nic w nim nie ma mglistego lub nielogicznego. Kiedy się jednak mówi zwykłym językiem, proste zalecenia brzmią trywialnie i wylatują z pamięci. Gdy natomiast ktoś powie: "Obchód rozprasza się na rozmaite sposoby zatroskania", to takie frazeologiczne wzloty przykuwają uwagę i zapadają w pamięć. Heidegger był dobrym showmanem i wiedział, co robi. Na to się chyba oboje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego