Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.05 (4)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
odejść ze stanowiska, bo to, co robi, jest groźne dla kraju. Wystarczy epidemia grypy, i całe państwo leży - wścieka się wiceszef klubu SLD Jerzy Szteliga.
- Winny. Buta i arogancja. Nie ma dla niego usprawiedliwienia - mówi posłanka Kopacz.

Oskarżamy!
Leszka Millera
Premier osobiście forsował ustawę o NFZ w Sejmie, a potem mianował szefem tej instytucji Krzysztofa Panasa. W końcu stracił kontrolę nad tym, co dzieje się w służbie zdrowia.

Leszka Sikorskiego
Do rozmów z lekarzami powinien usiąść jeszcze w grudniu. Ale minister wolał powtarzać, że cała sprawa nic go nie obchodzi.

Krzysztofa Panasa
Miesiącami arogancko lekceważył ostrzeżenia lekarzy. Gdy w końcu doszło
odejść ze stanowiska, bo to, co robi, jest groźne dla kraju. Wystarczy epidemia grypy, i całe państwo leży&lt;/&gt; - wścieka się wiceszef klubu SLD Jerzy Szteliga.<br>&lt;q&gt;- Winny. Buta i arogancja. Nie ma dla niego usprawiedliwienia&lt;/&gt; - mówi posłanka Kopacz.<br><br>&lt;tit1&gt;Oskarżamy!<br>Leszka Millera&lt;/&gt;<br>Premier osobiście forsował ustawę o NFZ w Sejmie, a potem mianował szefem tej instytucji Krzysztofa Panasa. W końcu stracił kontrolę nad tym, co dzieje się w służbie zdrowia.<br><br>&lt;tit1&gt;Leszka Sikorskiego&lt;/&gt;<br>Do rozmów z lekarzami powinien usiąść jeszcze w grudniu. Ale minister wolał powtarzać, że cała sprawa nic go nie obchodzi.<br><br>&lt;tit1&gt;Krzysztofa Panasa&lt;/&gt;<br>Miesiącami arogancko lekceważył ostrzeżenia lekarzy. Gdy w końcu doszło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego