na jego twarzy nie pojawiło się skupienie oznaczające jakieś trapiące (trapiące?) myśli.<br> Powiedzmy dalej, że nie zawahał się ani na ułamek sekundy i nie ruszył szybkim krokiem w stronę bramy cmentarza.<br> Załóżmy więc, że Adam zauważył rzecz najciekawszą, zawierającą metaforę, symbol i Bóg wie co jeszcze dla bohatera powieściowego - a mianowicie to, że grób tej bardzo starej kobiety, przed którym stał, był na granicy cmentarza nowego i starego, poniemieckiego.<br> Tu spokojnie, w łagodnych stosunkach dobrosąsiedzkich przebywali obok siebie Prusacy i Słowianie.<br> Nie było już żadnej między nimi różnicy.<br> Okazałoby się nawet, że stara kobieta odrobinę wkraczała na ich teren, gdyby usiłować