Inni nie widzą problemu&lt;/&gt;<br>Gorzowski magistrat nie zamyka internautom możliwości wypowiedzenia się. - Staramy się tylko, żeby dyskusje były merytoryczne. Moderatorzy usuwają wulgaryzmy, zwroty obrażające konkretne osoby, a także pomówienia. Nie wolno się bać odważnych dyskusji z mieszkańcami - mówi sekretarz gorzowskiego Urzędu Miasta Ryszard Kneć. Jego zdaniem, opinie internautów nie są miarodajne, ale przy odpowiednim kluczu możliwość ich wyrażania na stronie www jest bardzo użyteczna. - Trzeba jednak wprowadzić obowiązkową rejestrację, by ograniczyć anonimowość dyskutantów i odpowiednio moderować, najlepiej przez osoby nie związane z urzędem - mówi sekretarz Kneć. <br>Burmistrz Downar uważa, że w księgę gości wpisywało się regularnie tylko dziewięć osób. Na pytanie