chleba, jedna lub parę osób kąpało się we wannie, właściwie drewnianej balii, wykorzystując cieple pomieszczenie i wciąż jeszcze gorący piec chlebowy, do którego wstawiano garnki z wodą. Wprawdzie w balii nie szło się zanurzyć, a wodę trzeba było przynieść i potem wynosić, więc zużywano tylko kilka wiader (także i do miednic, nalewało się wodę oszczędnie). Przynajmniej na pokrytą cegłami podłogę można było chlapać dowoli, podczas gdy w domu należało uważać na podłogę.<br>Mimo tych atrakcji, życie w oczekiwaniu było dla Angusa dodatkowo trudne z powodu braku książek do czytania. Miał parę własnych, jak zakupione podręczniki oraz książki wypożyczone z czytelni, których