Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 5/5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Godność"? Ci ludzie z "Metalpolu" zostali przecież zmanipulowani przez mecenasa Franczuka. Oni nie chcieli zmiany ustroju, tylko Franczuk im to wmówił. Chciał po ich robotniczych plecach dorwać się do władzy. - Roman Wionczek jest dziś dyrektorem prywatnej Akademii Filmu i Telewizji. Pokazał kiedyś "Godność" swoim uczniom. Takim, którzy w stanie wojennym mieli po 9, 10 lat. - Żaden nie powiedział, że to film totalitarny czy polityczny - wspomina. - Najczęściej słyszałem, że to zwykły film o skłóconej polskiej rodzinie i dramacie skrzywdzonego robotnika. Nic więcej. Rozmawiamy przez telefon. Przez godzinę i 36 minut Roman Wionczek tłumaczy, dlaczego się ze mną nie spotka. - Pan chce wywołać
Godność"? Ci ludzie z "Metalpolu" zostali przecież zmanipulowani przez mecenasa Franczuka. Oni nie chcieli zmiany ustroju, tylko Franczuk im to wmówił. Chciał po ich robotniczych plecach dorwać się do władzy. - Roman Wionczek jest dziś dyrektorem prywatnej Akademii Filmu i Telewizji. Pokazał kiedyś "Godność" swoim uczniom. Takim, którzy w stanie wojennym mieli po 9, 10 lat. - Żaden nie powiedział, że to film totalitarny czy polityczny - wspomina. - Najczęściej słyszałem, że to zwykły film o skłóconej polskiej rodzinie i dramacie skrzywdzonego robotnika. Nic więcej. Rozmawiamy przez telefon. Przez godzinę i 36 minut Roman Wionczek tłumaczy, dlaczego się ze mną nie spotka. - Pan chce wywołać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego