Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa w salonie kosmetycznym: o pracy, kosmetykach i telewizji
Rok powstania: 2001
Tytuł: Rozmowa w salonie kosmetycznym: o pracy, kosmetykach i telewizji
Rok powstania: 2001
takiego, a teraz sprawdzając szkoły trzeba sprawdzać, czy właśnie nie ma dealerów i problemów, czy ta szkoła jest bezpieczna, czy nie. Ja absolutnie przeszłam przez studia bez pojęcia o takich rzeczach.
Dalece od takich problemów.
absolutnie
Yhy. To samo było ze mną.
Sądzę, że się zmieni, ale nie chciałabym, żeby mieszkał pod jednym dachem, żeby jego rodzina z nami. Oni powinni mieć ze swoją żoną czy ze swoją partnerką swój kąt. I czy ona mu będzie przynosiła śniadanie, czy on jej to już naprawdę nie będzie mój problem. Tak trudno mieszkać pod jednym dachem i nie ingerować w życie drugiej osoby
Dalece od takich problemów.
absolutnie
Yhy. To samo było ze mną.
Sądzę, że się zmieni, ale nie chciałabym, żeby mieszkał pod jednym dachem, żeby jego rodzina z nami. Oni powinni mieć ze swoją żoną czy ze swoją partnerką swój kąt. I czy ona mu będzie przynosiła śniadanie, czy on jej to już naprawdę nie będzie mój problem. Tak trudno mieszkać pod jednym dachem i nie ingerować w życie drugiej osoby
takiego, a teraz sprawdzając szkoły trzeba sprawdzać, czy właśnie nie ma dealerów i problemów, czy ta szkoła jest bezpieczna, czy nie. Ja absolutnie przeszłam przez <gap> studia bez pojęcia o takich rzeczach.</><br><who1>Dalece od takich problemów.</><br><who2><gap> absolutnie <gap></><br><who1>Yhy. To samo było ze mną.</><br><who2>Sądzę, że się zmieni, ale nie chciałabym, żeby mieszkał pod jednym dachem, żeby jego rodzina z nami. Oni powinni mieć ze swoją żoną czy ze swoją partnerką <vocal desc="yyy"> swój kąt. I czy ona mu będzie przynosiła śniadanie, czy on jej to już naprawdę nie będzie mój problem. Tak trudno <vocal desc="yyy"> mieszkać pod jednym dachem i nie ingerować w życie drugiej osoby
