Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.18 (41)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
to rozciągnięcie taśmy tuż przy ścianie. Tyle że śnieg takich symboli nie uznaje. Spada tam gdzie chce. - Nie można dopuszczać do sytuacji, kiedy coś spada z góry. Śnieg z dachu powinien być usunięty. Właśnie to leży w obowiązkach administracji - podkreśla Dariusz Osucha (43 l.) z mazowieckiej straży pożarnej.
Jeden z mieszkańców Podwala, Andrzej Wieremejczyk (34 l.), nie ma żadnych wątpliwości: - Administracja nie robi nic, aby zapewnić ludziom minimum bezpieczeństwa. Czekają tylko, aż wydarzy się tragedia. A my cały czas musimy się mieć na baczności! - tłumaczy. Dzwońmy więc po strażaków. Oni dadzą popalić waszej administracji!
MAŁGORZATA GERMAK, KRZYSZTOF HRYNIEWICZ

Remonter czeka na
to rozciągnięcie taśmy tuż przy ścianie. Tyle że śnieg takich symboli nie uznaje. Spada tam gdzie chce. - Nie można dopuszczać do sytuacji, kiedy coś spada z góry. Śnieg z dachu powinien być usunięty. Właśnie to leży w obowiązkach administracji - podkreśla Dariusz Osucha (43 l.) z mazowieckiej straży pożarnej.<br>Jeden z mieszkańców Podwala, Andrzej Wieremejczyk (34 l.), nie ma żadnych wątpliwości: - Administracja nie robi nic, aby zapewnić ludziom minimum bezpieczeństwa. Czekają tylko, aż wydarzy się tragedia. A my cały czas musimy się mieć na baczności! - tłumaczy. Dzwońmy więc po strażaków. Oni dadzą popalić waszej administracji!<br>&lt;gap&gt;&lt;au&gt;MAŁGORZATA GERMAK, KRZYSZTOF HRYNIEWICZ&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Remonter czeka na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego