Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kobieta i Życie
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1972
Od uogólnienia do śmieszności jest niesłychanie blisko.
Feliks

KORESPONDENCJA Z GRUZJI

OSIEM STULECI PO CESARZOWEJ TAMARZE
Autokar z pełną prędkością mija kolejny zakręt. Potem jeszcze jeden. Kierowca ogląda się na pasażerów. Uśmiecha się. Oczywiście, mamy tęgiego pietra. Trudno zresztą nie trzymać się kurczowo poręczy lotniczych foteli, gdy za oknami autobusu migają z szalonym pędzie nawisy skalne i gdy co chwila otwiera się pod stopami perspektywa na położone o setki metrów w dół osiedla.
TAKIE BYŁO nasze pierwsze ze słynną Gruzińską Drogą Wojenną. 207-kilometrowy szlak, jedyne przez wiele lat połączenie Tbilisi z Rosją, z Ordżonikidze, gdzie bierze początek. Dzika jazda serpentynami
Od uogólnienia do śmieszności jest niesłychanie blisko.<br>&lt;au&gt;Feliks&lt;/au&gt;&lt;/div&gt;&lt;page nr=6&gt;<br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;KORESPONDENCJA Z GRUZJI&lt;/tit&gt;<br><br>&lt;tit&gt;OSIEM STULECI PO CESARZOWEJ TAMARZE&lt;/tit&gt;<br>&lt;intro&gt;Autokar z pełną prędkością mija kolejny zakręt. Potem jeszcze jeden. Kierowca ogląda się na pasażerów. Uśmiecha się. Oczywiście, mamy tęgiego pietra. Trudno zresztą nie trzymać się kurczowo poręczy lotniczych foteli, gdy za oknami autobusu migają z szalonym pędzie nawisy skalne i gdy co chwila otwiera się pod stopami perspektywa na położone o setki metrów w dół osiedla.&lt;/intro&gt;<br>TAKIE BYŁO nasze pierwsze ze słynną Gruzińską Drogą Wojenną. 207-kilometrowy szlak, jedyne przez wiele lat połączenie Tbilisi z Rosją, z Ordżonikidze, gdzie bierze początek. Dzika jazda serpentynami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego