do 1997 r., później wiceminister sportu.<br>We wściekłe, prowokacyjne paski pomalowano zewnętrzne ściany klubu. Nic dziwnego, że klubowiczka wjeżdża do wnętrza na motocyklu. I gest barmana Wojtka: - <q>Siadaj i czuj się jak u siebie!</><br>Półmrok, mozaiki, fontanna. Czaszki w ultrafiolecie. W barku, oprócz butelek, obrazy - Chrystusa i Matki Boskiej - w migających światełkami ramach.<br>- <q>Nic obraźliwego w tym nie ma, bo Bóg jest wszędzie</> - mówi stała bywalczyni Ewa z Gdańska. - W <name type="place">"Sfinksie"</> bije serce Sopotu, ale tylko dla młodych, do trzydziestki. Po śmierci Jacka Oltera, perkusisty <name type="org">"Miłości"</>, w koncercie ku jego pamięci zagrały 23 zespoły.<br>W sfinksowej hali brzmi najlepsze w Polsce