Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.04 (3)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Fakt
Nr: 01.04 (3)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
meczami z Bordeaux osłabił mu pan zespół?
- To profesjonalista, więc jakieś obrażania się nie są w jego stylu. Bardzo sympatycznie przyjmowano mnie na pucharowych meczach.
Plan jest jasny. Andrzej gra i strzela gole dla Nijmegen, a po sezonie trafia do silnego klubu za kilka milionów euro. Zgadza się?
- Dokładnie. Ten milion za Andrzeja wyłożyli sponsorzy. Nikt nie ukrywa, że Nijmegen to klub przejściowy. Sponsorzy chcą odzyskać pieniądze zainwestowane w Niedzielana i jeszcze nieźle zarobić.
Jest pan królem polowania przerwy zimowej, ponieważ to najgłośniejszy transfer polskiego piłkarza. Jednak mało kto w Polsce o panu słyszał. Nawet inni menedżerowie nie słyszeli.
- Słyszeli, słyszeli
- To profesjonalista, więc jakieś obrażania się nie są w jego stylu. Bardzo sympatycznie przyjmowano mnie na pucharowych meczach.
Plan jest jasny. Andrzej gra i strzela gole dla Nijmegen, a po sezonie trafia do silnego klubu za kilka milionów euro. Zgadza się?
- Dokładnie. Ten milion za Andrzeja wyłożyli sponsorzy. Nikt nie ukrywa, że Nijmegen to klub przejściowy. Sponsorzy chcą odzyskać pieniądze zainwestowane w Niedzielana i jeszcze nieźle zarobić.
Jest pan królem polowania przerwy zimowej, ponieważ to najgłośniejszy transfer polskiego piłkarza. Jednak mało kto w Polsce o panu słyszał. Nawet inni menedżerowie nie słyszeli.
- Słyszeli, słyszeli
meczami z Bordeaux osłabił mu pan zespół?</><br><who10>- To profesjonalista, więc jakieś obrażania się nie są w jego stylu. Bardzo sympatycznie przyjmowano mnie na pucharowych meczach.</><br><who9>Plan jest jasny. Andrzej gra i strzela gole dla Nijmegen, a po sezonie trafia do silnego klubu za kilka milionów euro. Zgadza się?</><br><who10>- Dokładnie. Ten milion za Andrzeja wyłożyli sponsorzy. Nikt nie ukrywa, że Nijmegen to klub przejściowy. Sponsorzy chcą odzyskać pieniądze zainwestowane w Niedzielana i jeszcze nieźle zarobić.</><br><who9>Jest pan królem polowania przerwy zimowej, ponieważ to najgłośniejszy transfer polskiego piłkarza. Jednak mało kto w Polsce o panu słyszał. Nawet inni menedżerowie nie słyszeli.</><br><who10>- Słyszeli, słyszeli
