Matuska podpisała z Rejonowym Zarządem Inwestycji w Słupsku umowę na tzw. zastępstwo inwestycyjne. Zgodnie z jej zapisami RZI otrzymywał 2,2 proc. od każdej inwestycji Agencji w SSSE. Tymczasem maksymalna prowizja za taką działalność wynosiła w tamtym czasie 1,8 proc. Te 0,4 proc., to niby niewiele, ale przy milionowych inwestycjach kwoty stają się znaczące. Tu kilka, tam kilkanaście tysięcy. Tymczasem RZI, to instytucja bezpośrednio podległa marszałkowi Kozłowskiemu. Autorzy zarzutów sugerują, że w tym przypadku większe znaczenie miał fakt, że inspektorzy z RZI nadzorowali budowę domu pani Matuskiej. Trudno przy tym stwierdzić, jak się z tego wywiązywali, bo dziennik budowy