Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
szczera, gdyż malarstwo było dla mnie zawsze czymś więcej niż fascynacją. Było potrzebą, pokarmem dla moich zmysłów i wyobraźni, niezbędnym do życia, być może bardziej niż literatura i muzyka. Gdybym to nawet chciał powiedzieć - to i tak wymagałoby dłuższej rozmowy, powiedzenia czegoś o sobie i ludziach mi bliskich. A ja, mimo wszystko, jestem człowiekiem zachodu i nie umiem tak szybko skracać dystansu, jak ludzie wschodu. W czasie gdy żona gospodarza wyjmowała z szafek dzbanuszki, filiżanki, figurki, i obracając je delikatnie w palcach wskazywała jakieś kunsztowne szczegóły ich kształtów i ozdób - my kończyliśmy okrążanie pokoju i oglądanie obrazów. Nie potrafiłem sformułować żadnej, nawet
szczera, gdyż malarstwo było dla mnie zawsze czymś więcej niż fascynacją. Było potrzebą, pokarmem dla moich zmysłów i wyobraźni, niezbędnym do życia, być może bardziej niż literatura i muzyka. Gdybym to nawet chciał powiedzieć - to i tak wymagałoby dłuższej rozmowy, powiedzenia czegoś o sobie i ludziach mi bliskich. A ja, mimo wszystko, jestem człowiekiem zachodu i nie umiem tak szybko skracać dystansu, jak ludzie wschodu. W czasie gdy żona gospodarza wyjmowała z szafek dzbanuszki, filiżanki, figurki, i obracając je delikatnie w palcach wskazywała jakieś kunsztowne szczegóły ich kształtów i ozdób - my kończyliśmy okrążanie pokoju i oglądanie obrazów. Nie potrafiłem sformułować żadnej, nawet
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego