spowodowany względami tylko medycznymi. <q>"W tej kwestii panuje niesamowita pruderia</> - mówi dr Andrzej Zawistowski ze Szpitala Praskiego w Warszawie. <q>- Ludzie bardzo się wstydzą, zdarza się nawet, że przyjeżdżają do nas z innego miasta, żeby tam nikt się nie dowiedział. Kilka par przyszło na tydzień przed ślubem. Tak długo się wahali, mimo stulejki. Niektórzy błagają wprost o anonimowość"</>. <q>"Od razu pojawiają się skojarzenia z mniejszością mojżeszową, przez zaściankowych Polaków nielubianą. Można się narazić na złe opinie teściów czy innych osób"</> - dodaje profesor Lew-Starowicz. W Polsce za obrzezanie w prywatnej klinice trzeba zapłacić od 400 do 1000 złotych. Państwowe szpitale wykonują zabieg