ponownego sięgnięcia po kupon. Raz zadzwoniła kobieta z pretensjami, bo jej Elżbieta wywróżyła, że wyjedzie do Stanów i ona kupiła bilet w końcu, ale nie pojechała, bo jej się <orig>odniechciało</> i dalej na Elżbietę, że taka i owaka, a Elżbieta jej na to: przestać pyszczyć bo rzucę urok i zjesz mimochodem zarażony kotlet z wołowiny, to będziesz miała wtedy, i zaraz się ta druga zatkała - I tylko mi to powiedz, co o tym znajomym to zobaczysz - odgrażała się Elżbieta, bo była górą. <br>A o różne się ludzie rzeczy pytają, na przykład, czy się przymierzyć do prowadzenia własnego biznesu, co ugotować na