Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
na Marsa poleci, ale nie jestem pewien, czy ten moment już nadszedł. Prezydent Bush jest zapewne pod wrażeniem sukcesu marsjańskiej sondy Spirit. Być może chce być jak Kennedy, który podjął decyzję o locie na Księżyc. Nie ulega jednak wątpliwości, że tak ogromne przedsięwzięcie nie będzie dziełem wyłącznie amerykańskim. To będzie misja całej ludzkości. Inne wątpliwości dotyczą tego, czy rzeczywiście obecność człowieka jest konieczna, czy nie wystarczą roboty. Trudno doszukiwać się bezpośrednich korzyści naukowych. Z dzisiejszego punktu widzenia większe korzyści uzyskujemy, wysyłając sondy - takie jak Stardust, która pobrała próbki z głowy komety Wild-2 i ma je dostarczyć na Ziemię, czy startująca
na Marsa poleci, ale nie jestem pewien, czy ten moment już nadszedł. Prezydent Bush jest zapewne pod wrażeniem sukcesu marsjańskiej sondy Spirit. Być może chce być jak Kennedy, który podjął decyzję o locie na Księżyc. Nie ulega jednak wątpliwości, że tak ogromne przedsięwzięcie nie będzie dziełem wyłącznie amerykańskim. To będzie misja całej ludzkości. Inne wątpliwości dotyczą tego, czy rzeczywiście obecność człowieka jest konieczna, czy nie wystarczą roboty. Trudno doszukiwać się bezpośrednich korzyści naukowych. Z dzisiejszego punktu widzenia większe korzyści uzyskujemy, wysyłając sondy - takie jak Stardust, która pobrała próbki z głowy komety Wild-2 i ma je dostarczyć na Ziemię, czy startująca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego