Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
Może trochę szczegółów, ale całej prawdy na pewno nie. Jakoś to mnie pocieszyło. Zebrałem się w sobie do następnego pytania.
- Kto jest twoim ojcem, Weroniko?
Popatrzyła na mnie nieco zdziwiona.
- No, kochany, spodziewałam się trudnych, bardzo osobistych pytań, w rodzaju "co ty o mnie naprawdę myślisz", "czy chciałabyś, żebym...", no, mniejsza z tym - a tu takie zeznania jak na formularzu podatkowym. Przecież ty dobrze wiesz, kto...
A więc jednak! I co ja mam teraz zrobić? Leżała przede mną w dużym, małżeńskim łóżku, ubrana tylko w wyłachany niebieski sweter dziewczyna, o której myślałem przeszło dwadzieścia lat, wymarzona, do którą tęskniłem latami, przez którą chciałem
Może trochę szczegółów, ale całej prawdy na pewno nie. Jakoś to mnie pocieszyło. Zebrałem się w sobie do następnego pytania.<br>- Kto jest twoim ojcem, Weroniko?<br>Popatrzyła na mnie nieco zdziwiona.<br>- No, kochany, spodziewałam się trudnych, bardzo osobistych pytań, w rodzaju "co ty o mnie naprawdę myślisz", "czy chciałabyś, żebym...", no, mniejsza z tym - a tu takie zeznania jak na formularzu podatkowym. Przecież ty dobrze wiesz, kto...<br>A więc jednak! I co ja mam teraz zrobić? Leżała przede mną w dużym, małżeńskim łóżku, ubrana tylko w wyłachany niebieski sweter dziewczyna, o której myślałem przeszło dwadzieścia lat, wymarzona, do którą tęskniłem latami, przez którą chciałem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego