Indii i Chin wędrowała porcelana i tkaniny, klejnoty i herbata, korzenie i bajki.<br>Znała ta ziemia twarze wszelakie i obyczaje najosobliwsze. Pot tu bił z koni najprzeróżniejszych maści, aromat zaś z rękopisów sporządzonych wonnym inkaustem, które po dziś dzień, gdy otworzyć księgę, emanują zapachem niezniszczalnych olejków. Lud tu przyznawał wielkie moce dawnym grobom, gdy otworzono grobowce Tamerlana i astronoma Uług-beka, a stało się to dnia 21 czerwca 1941 roku, poszła wieść, że zbezczeszczenie grobów ściągnęło przekleństwo - najazd hitlerowski na krainy Związku Radzieckiego. Mówiono o tym szeptem, który budził grozę. I niebawem zaroił się Uzbekistan gromadami "<orig>bieżeńców</>", zepchniętymi tu przez wojnę