Typ tekstu: Książka
Autor: Bobkowski Andrzej
Tytuł: Szkice piórkiem
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1957
czegoś... Może wróżki, co zaklęła ten zakątek w ciszę, może małych duszków lub krasnoludków w czerwonych czapeczkach...
8.8.1943
Niedziela. Rano na mszy w kościele. Doskonałe kazanie. Tutejszy proboszcz, ten grand hiszpański "z domu", posiada tę kulturę, której zazdroszczę im zawsze, gdziekolwiek stykam się z francuskim klerem. Odważne i mocne kazanie, zdecydowanie antytotalitarne. Wspaniały styl, precyzja i umiejętność powiedzenia tylu rzeczy bez nazwania ich po imieniu przygwoździły nie tylko mnie, ale całe audytorium. Czytał najpierw o jakichś widzeniach jakiejś dziewczyny i co jej Matka Boska powiedziała. Było to jeszcze przed wojną. Trzeba przyznać, że te przepowiednie dość się sprawdziły. Ale
czegoś... Może wróżki, co zaklęła ten zakątek w ciszę, może małych duszków lub krasnoludków w czerwonych czapeczkach...<br>&lt;tit&gt;8.8.1943&lt;/&gt;<br>Niedziela. Rano na mszy w kościele. Doskonałe kazanie. Tutejszy proboszcz, ten grand hiszpański "z domu", posiada tę kulturę, której zazdroszczę im zawsze, gdziekolwiek stykam się z francuskim klerem. Odważne i mocne kazanie, zdecydowanie antytotalitarne. Wspaniały styl, precyzja i umiejętność powiedzenia tylu rzeczy bez nazwania ich po imieniu przygwoździły nie tylko mnie, ale całe audytorium. Czytał najpierw o jakichś widzeniach jakiejś dziewczyny i co jej Matka Boska powiedziała. Było to jeszcze przed wojną. Trzeba przyznać, że te przepowiednie dość się sprawdziły. Ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego