powiedzieć, że miesiąc temu wracając do domu, na pewnym osiedlu warszawskim, dwóch takich chłopców, trzech, no, w wieku tak gdzieś jedenastu, dwunastu lat, coś takiego w ręku miało, no, ja byłam w odległości gdzieś tak na pewno, do, pięćdziesiąt metrów od nich i w pewnym momencie oślepiło mnie taki właśnie, mocne, silne, taki strumień światła, czerwonego, więc to było raz, taki punkt i za jakiś czas znowu.<br>Wie pan, ja przyszłam do domu, czułam się normalnie przecież, przyszłam do domu, za jakiś czas odczułam, że coś się ze mną dzieje, silne poddenerwowanie, ponieważ ja mam problemy z krążeniem, uważam, myślę, takie