Typ tekstu: Audycja radiowa
Tytuł: Tok FM Rozmowy niekontrolowane: o petardach, o świadku koronnym
Rok: 1998
powiedzieć, że miesiąc temu wracając do domu, na pewnym osiedlu warszawskim, dwóch takich chłopców, trzech, no, w wieku tak gdzieś jedenastu, dwunastu lat, coś takiego w ręku miało, no, ja byłam w odległości gdzieś tak na pewno, do, pięćdziesiąt metrów od nich i w pewnym momencie oślepiło mnie taki właśnie, mocne, silne, taki strumień światła, czerwonego, więc to było raz, taki punkt i za jakiś czas znowu.
Wie pan, ja przyszłam do domu, czułam się normalnie przecież, przyszłam do domu, za jakiś czas odczułam, że coś się ze mną dzieje, silne poddenerwowanie, ponieważ ja mam problemy z krążeniem, uważam, myślę, takie
powiedzieć, że miesiąc temu wracając do domu, na pewnym osiedlu warszawskim, dwóch takich chłopców, trzech, no, w wieku tak gdzieś jedenastu, dwunastu lat, coś takiego w ręku miało, no, ja byłam w odległości gdzieś tak na pewno, do, pięćdziesiąt metrów od nich i w pewnym momencie oślepiło mnie taki właśnie, mocne, silne, taki strumień światła, czerwonego, więc to było raz, taki punkt i za jakiś czas znowu.<br>Wie pan, ja przyszłam do domu, czułam się normalnie przecież, przyszłam do domu, za jakiś czas odczułam, że coś się ze mną dzieje, silne poddenerwowanie, ponieważ ja mam problemy z krążeniem, uważam, myślę, takie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego