Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
zamykał się na wiele dni w izbie, odmawiając przyjmowania posiłków i widywania kogokolwiek. Miewał też przedziwne wizje, a zdarzało się, że zachowywał się jak małe dziecko - potrafił siedzieć w samochodzie i kręcić kierownicą, warcząc jak silnik. Liżąc rany, Omar zaszył się w wiosce Singesar. Schował do skrzyni karabin, oddał się modłom i lekturze Koranu. Nauczał też w wiejskiej medresie, szkole katechetycznej, którą przed laty założył przy meczecie.
Na mułłę wykierował go wuj, który po śmierci swojego brata, a ojca Omara (przyszły emir miał wtedy ledwie dwa lata) pojął zgodnie z plemiennym obyczajem wdowę za żonę. Wuj, wędrowny mułła zarabiający na życie
zamykał się na wiele dni w izbie, odmawiając przyjmowania posiłków i widywania kogokolwiek. Miewał też przedziwne wizje, a zdarzało się, że zachowywał się jak małe dziecko - potrafił siedzieć w samochodzie i kręcić kierownicą, warcząc jak silnik. Liżąc rany, Omar zaszył się w wiosce Singesar. Schował do skrzyni karabin, oddał się modłom i lekturze Koranu. Nauczał też w wiejskiej medresie, szkole katechetycznej, którą przed laty założył przy meczecie.<br>Na mułłę wykierował go wuj, który po śmierci swojego brata, a ojca Omara (przyszły emir miał wtedy ledwie dwa lata) pojął zgodnie z plemiennym obyczajem wdowę za żonę. Wuj, wędrowny mułła zarabiający na życie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego