siada. </><br><who2>No, właśnie nie chcę za bardzo tutaj na panią dmuchać. </><br><who1>Nie szkodzi. Tylko zaraz zaraz co tu... </><br><who2>Może do tego opakowania sobie będę <orig>strząchała</>. </><br><who1>No dobrze, bo nie mam akurat... Tak że, koteńku, tak to wygląda takie życie. Nie wiadomo skąd... </><br><who2>Pani <gap>, a pani powie, kiedyś były jeszcze takie modne i to wiem, dużo osób starszych mówi, że kiedyś były na przykład przepiękne bale. </><br><who1>A tak. </><br><who2>Uczestniczyła pani w takich balach? Na pewno. </><br><who1>A tak. Kochałam tańczyć. </><br><who2>Tak mi się zdaje. </><br><who1>Kochałam tańczyć, wie pani. Ja w końcu czułam się tak jakoś lekko, tak dobrze, wie pani. Muzyka. Ja jestem