Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.02 (27)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
to, że tłumacząc, czemu wypuścił Pan pedofila z aresztu (piszemy o tym w dziale "Wydarzenia"), mówi Pan chyba całkiem serio: bo miał trudną sytuację rodzinną. To mnie akurat wcale nie dziwi - jako pedofil z pewnością nie ma w domu łatwo.
Ciekawe jednak, że bardziej obchodzą Pana rodzinne problemy zboczeńca, który molestuje 5-letnią dziewczynkę, niż to, co się stanie z ofiarą i jak ona się czuje.
Wiem, że to wyświechtany argument, ale i tak go użyję: jak Pan by się czuł, gdyby chodziło o Pańskie dziecko? Gdyby prokurator wypuścił człowieka, który molestowałby Pańską córeczkę? Powie Pan, że to nieuczciwe stawianie sprawy
to, że tłumacząc, czemu wypuścił Pan pedofila z aresztu (piszemy o tym w dziale "Wydarzenia"), mówi Pan chyba całkiem serio: bo miał trudną sytuację rodzinną. To mnie akurat wcale nie dziwi - jako pedofil z pewnością nie ma w domu łatwo.<br>Ciekawe jednak, że bardziej obchodzą Pana rodzinne problemy zboczeńca, który molestuje 5-letnią dziewczynkę, niż to, co się stanie z ofiarą i jak ona się czuje.<br>Wiem, że to wyświechtany argument, ale i tak go użyję: jak Pan by się czuł, gdyby chodziło o Pańskie dziecko? Gdyby prokurator wypuścił człowieka, który molestowałby Pańską córeczkę? Powie Pan, że to nieuczciwe stawianie sprawy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego