Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2926
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
NaGłosie" Świetlicki zaśpiewał Miłoszowi swoją piosenkę "Opluty", to wszyscy ach jak się bulwersowali).
Jedynym zaskoczeniem okazała się ponowna, po dziesięciu latach, pochwała Manueli Gretkowskiej (za książkę "Polka", której wciąż jeszcze nie przeczytałem, a Miłosz już).
1.07.01
Idąc na plac po ziemniaki, słyszę dobiegający z czyjegoś okna Koncert f-moll Chopina, Chopin dobry do obiadu, myślę sobie i przypominam obiady, któreśmy przy dźwiękach polonezów odbywali z Paszczakiem w "Żaczku". A w domu włączam radio i dowiaduję się, że w nocy zmarła Halina Czerny-Stefańska, moja niegdysiejsza sąsiadka.
10 lat temu, studentem jeszcze będąc, słuchałem jej parokrotnie właśnie tak jak dziś
NaGłosie"&lt;/&gt; Świetlicki zaśpiewał Miłoszowi swoją piosenkę &lt;name type="tit"&gt;"Opluty"&lt;/&gt;, to wszyscy ach jak się bulwersowali).<br>Jedynym zaskoczeniem okazała się ponowna, po dziesięciu latach, pochwała &lt;name type="person"&gt;Manueli Gretkowskiej&lt;/&gt; (za książkę &lt;name type="tit"&gt;"Polka"&lt;/&gt;, której wciąż jeszcze nie przeczytałem, a Miłosz już).<br>&lt;tit1&gt;1.07.01&lt;/&gt;<br>Idąc na plac po ziemniaki, słyszę dobiegający z czyjegoś okna Koncert f-moll Chopina, Chopin dobry do obiadu, myślę sobie i przypominam obiady, któreśmy przy dźwiękach polonezów odbywali z &lt;name type="person"&gt;Paszczakiem&lt;/&gt; w "Żaczku". A w domu włączam radio i dowiaduję się, że w nocy zmarła &lt;name type="person"&gt;Halina Czerny-Stefańska&lt;/&gt;, moja niegdysiejsza sąsiadka.<br>10 lat temu, studentem jeszcze będąc, słuchałem jej parokrotnie właśnie tak jak dziś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego