Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
Mühlhausa. Zatem człowiek, ofiara zbrodni jest - na tym etapie śledztwa - czymś nieistotnym. Jeśli przyjmiemy, że morderca nas nie oszukuje, to wiemy na pewno, że istotna jest data, bo na nią sam morderca zwraca nam uwagę".
Ręka w brudnym zarękawku postawiła przed Mockiem zamówiony kufel piwa. Mock przewrócił kartkę notesu i momentalnie zapełnił ją dwoma wyrazami: "A miejsce? A miejsce? A miejsce? A miejsce? A miejsce?"
- Nie może być przypadkowe - powiedział Mock do barmana udręczonego przez Weltschmerz. - Do jasnej cholery, miejsca morderstw nie mogą być przypadkowe.

Wrocław, wtorek 29 listopada,
godzina ósma wieczorem
Restauracja Grajecka przy Gräbschenerstrasse w niczym nie przypominała szynku
Mühlhausa. Zatem człowiek, ofiara zbrodni jest - na tym etapie śledztwa - czymś nieistotnym. Jeśli przyjmiemy, że morderca nas nie oszukuje, to wiemy na pewno, że istotna jest data, bo na nią sam morderca zwraca nam uwagę".<br>Ręka w brudnym zarękawku postawiła przed Mockiem zamówiony kufel piwa. Mock przewrócił kartkę notesu i momentalnie zapełnił ją dwoma wyrazami: "A miejsce? A miejsce? A miejsce? A miejsce? A miejsce?"<br>- Nie może być przypadkowe - powiedział Mock do barmana udręczonego przez Weltschmerz. - Do jasnej cholery, miejsca morderstw nie mogą być przypadkowe. <br><br>Wrocław, wtorek 29 listopada, <br>godzina ósma wieczorem<br>Restauracja Grajecka przy Gräbschenerstrasse w niczym nie przypominała szynku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego