nadmierną skłonnością do tycia. A zatem, jeżeli była winna, musiała zrobić coś strasznego przed urodzeniem! Takie było jedyne logiczne uzasadnienie jej stanu. Ale o tym prawdopodobnym, strasznym czynie nic nie wiedziała. A zatem nie mogła go odpokutować ani odpłacić. Nie mogła uczynić niczego, co mógł zrobić każdy złodziej, gwałciciel i morderca, idąc do kościoła lub psychiatry.<br><br>Gdy się rozstali, B. pozostał na miejscu. Podobnie jak i Lone zaczął zastanawiać się, co było przyczyną uderzenia? Tej skandalicznej agresji, której żaden Zachodnioeuropejczyk (ani Zachodnioeuropejka) nigdy nie powinien(na) dać się ponieść. <br>Zapewne nie tylko to, że B. tak realistycznie opisał ciało, z którego