się poza nim. Jest "obcy" zarówno sobie jak innym. Występuje na szubienicę, potępiony przez społeczeństwo, w którym jest zupełnym cudzoziemcem. Jest wiec niewytłumaczalną ofiarą świata, który nie ma racji bytu, świata absurdalnego, wydanego rozpaczy i śmierci.<br>Jednak razem z "Obcym" wydał Camus "Mit Syzyfa", szkic, gdzie przeciwstawiał jak by nieszczęsnemu mordercy postać człowieka walczącego, owego Syzyfa, którego bogowie skazali na toczenie pod górę skały, spadającej zawsze na powrót w dolinę. Człowiek więc - zdawał się mówić Camus - nie może ukrywać przed sobą, że jego trud jest daremny, że przegra w walce ze śmiercią. A jednak powinien nieustraszenie działać, w imię i dla