o czym tu mówić. Czy często zdarza się nam, że dokładnie wiemy, skąd i dlaczego znaleźliśmy się w jakimś miejscu... Przyjmujemy kształt naczynia, a świadomość musi podążać za tym procesem... musi ex post nadrabiać i przypasowywać... Jeśli wyobrazimy sobie, że to wszystko, co człowiek robi... że zabija się narkotykiem, że morduje, że rozpacza, że kradnie... że podróżuje bezmyślnie, że odchodzi od ludzi, że nienawidzi ludzi, że im szkodzi, że się upija i że wypisuje bezładne bezbronne sentencje, które są zalążkami czegoś, co się traci, zaledwie zaczyna się rosnąć w jakimś kierunku... że się biegnie do sensów, które ulatują po pierwszym kroku