to efekt sobotniego zderzenia motoru z samochodem pod Gorzowem.&lt;/&gt;<br><br>Około 13.00 kierowca motoru honda wyprzedzał sznur aut na drodze z Prądocina do Gorzowa. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że na skrzyżowaniu z drogą na Dzierżów uderzył w jadącego w tym samym kierunku volkswagena golfa, który skręcał w lewo. Zarówno motocyklista, jak i jego 23-letnia pasażerka z ciężkimi obrażeniami trafili do gorzowskiego szpitala przy ul. Dekerta. Niestety, obrażenia mężczyzny były na tyle ciężkie, że lekarzom nie udało się go uratować. Dziewczyna przeżyła, ale jej stan lekarze określali jako ciężki. Był to jedyny śmiertelny wypadek podczas minionego weekendu na lubuskich drogach