jeszcze w miesiącach zimowych przez Koło Wysokogórskie Oddziału Warsz. P. T. T. polegające na zebraniu odpowiedniego wyekwipowania i żywności dla wyprawy poszły w szybkim tempie, tak że 30 maja wyjechała pierwsza partja do Norwegji (kpt. Zawadzki i S. Siedlecki) dla załatwienia ostatecznych formalności w związku z zakupieniem sprzętu polarnego, łodzi motorowej oraz wynajęcia statku dla przewiezienia wyprawy na Spitzbergen i spowrotem.<br>Pozostała część ekspedycji wyjechała z Warszawy 10 czerwca, jadąc przez Berlin - Sassnitz - Stockholm i przybyła dnia 14-go do Narwik, ostatniej stacji kolejowej norweskiej, będącej zarazem portem. Po załatwieniu bagażu wyruszono na zakontraktowanym statku łowieckim "Husvika", &lt;page nr=771&gt; aby w dniu 20